niedziela, 11 marca 2018

Muzea Szczecina, cz. I

Przy okazji promocji książki w Szczecinie udało mi się odwiedzić tamtejsze muzea. Bez owijania w bawełnę: solidna porcja fotek!

Na pierwszy ogień idzie Muzeum Historii Szczecina, gdzie na parterze mamy całkiem zacną wystawę archeologiczną. Ekspozycja zaczyna się we wnętrzu chatki...

Foteczki można - i trzeba! - powiększać

...przynajmniej jeżeli mamy nieco wyobraźni. Chatki w czasach gdy stały wyglądały tak:


W środku mieszkali ludzie, mieli tamże naczynia, łopatki, wiaderka, a do piwnicy schodziło się po schodkach. W domu były też żarna i stępa do wyrobu oleju:


W kolejnych gablotach możemy oglądać różne akcesoria: klucze, krzesiwka, noże, kłódki...


... łańcuchy, nożyce i tym podobne drobiazgi zrobione przez kowala:


Jest nawet łupkowa osełka. Niżej są szydła kościane, grzebienie, czerpaki, pobijak ciesielski...


 ...tudzież cała skrzynka wrzecion i przęślików.


Niżej mamy wyroby miejscowego szewca:


W sąsiedniej gablocie największą uwagę zwracają fragmenty słynnych pomorskich pasiaków...


...ale i przepiękne ozdoby. Warto przyjrzeć się okuciom pochewek noży, szklanym paciorkom i wyrobom z bursztynu, wśród których znajdziemy lunulkę...


... i lity pierścień z krzyżykiem, razem z całą kolekcją pierścionków z metalu i szkła:


...ciekawe są też kościane szpile do włosów...


...oraz przepiękna grawerowana złota obrączka:


Oprócz tego można popatrzeć na kości i pionki do gry.


Niżej są znaleziska związane z prowadzeniem handlu: sakiewka, bursztyny, ramiona po wagach z brązu i odważniki do nich:


W kolejnych gablotach mamy już to co knurasy lubią najbardziej...


...broń, tudzież uzbrojenie wszelkiego rodzaju!


Szczególną uwagę zwracają piękne topory...


...i miecz znaleziony na Wyspie Puckiej, z głowicą typu E wg Ronalda Ewarta Oakeshotta:


Warto zwrócić uwagę na trzy pokrewne typy głowic w formie zbliżonej do kapelusza (Ronald Ewart Oakeshott, Sword in the age of Chivalry, London 1964. s. 92-94), które wywodzą się od wcześniejszych mieczy typu Y wg klasyfikacji Jana Petersena. 

Broni z głowicami typu C-E używano zasadniczo w XI-XIII w., przy czym największa popularność typów D i E przypada na XIII stulecie. Że co? Że za późne? O nie, moi mili! Biorąc pod uwagę rozwój kultury materialnej archeolodzy datują wczesne średniowiecze na Pomorzu do XIII w. włącznie, a jeśli ta trzynastka jednak nam nie leży, to i tak górną granicę można wyznaczyć co najmniej w XII w. XII wiek u Słowian to takie późne wczesne.

Obojętnie czy za umowną historyczną cezurę przyjmiemy chrystianizację Pomorza w 1124 r., śmierć księcia Warcisława czy może upadek Arkony - możemy pomachać mieczem z taką ciekawą głowicą. Przynajmniej typu C...


O tym jak można nim machać mówi Roland Warzecha, w tym oto krótkim filmiku, który gorąco polecam. Z powodu problemów technicznych - jakoś nie mogę okienka z jutuba tu wkleić! - proszę klikać w link.

Ostatnią częścią wystawy, przy której się zatrzymamy, jest gablota ze znaleziskami związanymi z religią Pomorzan.


Mamy tu bursztynowy krzyżyk i młot Thora jako świadectwo kultu obcych bogów, a także dwie świetnie zachowane drewniane figurki. 


Szczególnie interesująca, oczywiście ze względu na kształt szpiczastej czapki z otokiem, którą nosi,...


...jest głowa jakiegoś uśmiechniętego obywatela prześwietnego grodu Szczecina. Swoją drogą takie znaleziska, określane standardowo jako figurki kultowe, niekoniecznie musiały od razu przedstawiać słowiańskich bogów. Równie dobrze mogły być związane z kultem przodków, pełnić rolę czegoś w rodzaju rodzinnego albumu albo... po prostu zabawek.

Tym pozytywnym akcentem kończy się już powoli nasz wirtualny spacer, a ja zapraszam do lektury kolejnej części i na spotkanie autorskie w Warszawie, w piątek 23 marca, które odbędzie się o godz. 18:00 w Instytucie Historycznym UW.



-----------------------------------------------------------------------------------------------------
Wszystkie obrazy w tym tekście są własnością autora i zabrania się ich kopiowania i publikowania bez podania źródła.